Wróciłam dziś od klientki, z którą po analizie kolorystycznej i analizie sylwetki umówiłam się na przegląd szafy.
W większości przypadków, około 90% klientów wyobraża sobie, taki
przegląd jako wyrzucenie 3/4 zawartości szafy i namawianie ich na nowe
zakupy. Jak wielkie jest ich zdziwienie a moja radość kiedy tłumaczę im,
że nie chodzi o to by wpędzić ich w dodatkowe koszty związane z nowymi
zakupami. Dobrze przeprowadzony przegląd zawartości i przydatności szafy
polega na wybraniu z jej bezkresnej czeluści wszystkiego co się nadaje
nawet w najmniejszym stopniu i dopasowaniu do nowej odpowiedniej
koncepcji wizerunkowej. Lepiej dokupić jakiś fajny dodatek za 50 zł,
chociażby apaszkę niż wydać 400 zł na nowa garsonkę. Dzięki takiemu
podejściu do zagadnienia Ktoś jest zadowolony, bo nagle okazuje się, że
ten sweterek, za którym nie tęskniliśmy zbytnio i te spodnie, których
baliśmy się jak przysłowiowy "diabeł święconej wody" IDEALNIE PASUJĄ!!!
Sztuką nie jest pozbyć się wszystkiego, ale z niczego zrobić COŚ EKSTRA, coś zupełnie innego czego nikt się nie spodziewał!!!!.
środa, 30 kwietnia 2014
niedziela, 27 kwietnia 2014
Kolorowy świat.....................
Jestem pewna, ze oprócz słynnego tekstu " Ja nie mam co na siebie włożyć..." zadawaliście sobie pytanie jaki kolor pasuje do mnie...
Każdy z nas ma swój zestaw kolorów, który powinniśmy uwzględnić kupując nowe rzeczy do naszej szafy.
Niby w głebi duszy wiemy jakie kolory pasują do Nas, bo np. czujemy się w nich dobrze , ale ...
No właśnie jest to" małe ale" hmm i to czego nam brakuje to Profesjonalna Analiza Kolorystyczna,.
Każdy z nas ma swój zestaw kolorów, który powinniśmy uwzględnić kupując nowe rzeczy do naszej szafy.
Niby w głebi duszy wiemy jakie kolory pasują do Nas, bo np. czujemy się w nich dobrze , ale ...
No właśnie jest to" małe ale" hmm i to czego nam brakuje to Profesjonalna Analiza Kolorystyczna,.
piątek, 25 kwietnia 2014
Kapitalny remont szafy.
Wiosna to idealny moment by na swoja szafę popatrzyć krytycznym okiem.
Dla większości z nas szafa jest jak ogromny magazyn, szkoda tylko , ze nagle kiedy coś pilnie potrzebujemy magazyniera nie ma na miejscu. Wtedy właśnie nikt nie może nic znaleźć.
Zaczyna się zwyczajna udręka i ciągle słychać......."ja nie mam co na siebie włożyć!!!!!!!!!!!!!"
W najbliższym czasie kilka przydatnych rad .....................
Wróciłam dziś od klientki, z którą po analizie kolorystycznej i analizie sylwetki umówiłam się na przegląd szafy.
W większości przypadków, około 90% klientów wyobraża sobie, taki przegląd jako wyrzucenie 3/4 zawartości szafy i namawianie ich na nowe zakupy. Jak wielkie jest ich zdziwienie a moja radość kiedy tłumaczę im, że nie chodzi o to by wpędzić ich w dodatkowe koszty związane z nowymi zakupami. Dobrze przeprowadzony przegląd zawartości i przydatności szafy polega na wybraniu z jej bezkresnej czeluści wszystkiego co się nadaje nawet w najmniejszym stopniu i dopasowaniu do nowej odpowiedniej koncepcji wizerunkowej. Lepiej dokupić jakiś fajny dodatek za 50 zł, chociażby apaszkę niż wydać 400 zł na nowa garsonkę. Dzięki takiemu podejściu do zagadnienia Ktoś jest zadowolony, bo nagle okazuje się, że ten sweterek, za którym nie tęskniliśmy zbytnio i te spodnie, których baliśmy się jak przysłowiowy "diabeł święconej wody" IDEALNIE PASUJĄ!!!
Sztuką nie jest pozbyć się wszystkiego, ale z niczego zrobić COŚ EKSTRA, coś zupełnie innego czego nikt się nie spodziewał!!!!.
Dla większości z nas szafa jest jak ogromny magazyn, szkoda tylko , ze nagle kiedy coś pilnie potrzebujemy magazyniera nie ma na miejscu. Wtedy właśnie nikt nie może nic znaleźć.
Zaczyna się zwyczajna udręka i ciągle słychać......."ja nie mam co na siebie włożyć!!!!!!!!!!!!!"
W najbliższym czasie kilka przydatnych rad .....................
Wróciłam dziś od klientki, z którą po analizie kolorystycznej i analizie sylwetki umówiłam się na przegląd szafy.
W większości przypadków, około 90% klientów wyobraża sobie, taki przegląd jako wyrzucenie 3/4 zawartości szafy i namawianie ich na nowe zakupy. Jak wielkie jest ich zdziwienie a moja radość kiedy tłumaczę im, że nie chodzi o to by wpędzić ich w dodatkowe koszty związane z nowymi zakupami. Dobrze przeprowadzony przegląd zawartości i przydatności szafy polega na wybraniu z jej bezkresnej czeluści wszystkiego co się nadaje nawet w najmniejszym stopniu i dopasowaniu do nowej odpowiedniej koncepcji wizerunkowej. Lepiej dokupić jakiś fajny dodatek za 50 zł, chociażby apaszkę niż wydać 400 zł na nowa garsonkę. Dzięki takiemu podejściu do zagadnienia Ktoś jest zadowolony, bo nagle okazuje się, że ten sweterek, za którym nie tęskniliśmy zbytnio i te spodnie, których baliśmy się jak przysłowiowy "diabeł święconej wody" IDEALNIE PASUJĄ!!!
Sztuką nie jest pozbyć się wszystkiego, ale z niczego zrobić COŚ EKSTRA, coś zupełnie innego czego nikt się nie spodziewał!!!!.
czwartek, 24 kwietnia 2014
Na dobry poczatek.
Witam serdecznie.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Zaczynam pisać swój pierwszy blog.
Pozdrawiam E!
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/12233533/?claim=vuhvfh2sy4w">Follow my blog with Bloglovin</a>
Trzymajcie za mnie kciuki.
Zaczynam pisać swój pierwszy blog.
Pozdrawiam E!
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/12233533/?claim=vuhvfh2sy4w">Follow my blog with Bloglovin</a>
Subskrybuj:
Posty (Atom)